Jego Świątobliwość Aleksander IV też wtedy tłumaczył, że IP bez dalszych szczegółów to nie są dane osobowe. Ale fakt, że trzeba z tym uważać, choć nasze dane i tak swobodnie przepływają. Bo skąd mają mój numer telefonu i personalia ludzie, którzy zapraszają mnie na prezentację pościeli czy oferują sprzedaż wina (sic!) przez telefon.
Koniec dygresji, wracamy do tematu.